Karmienie piersią – błędne przekonania i fakty

Po rozmowach z rodzicami, szczególnie mamami widzę, że specjalistom pracującym z małymi dziećmi wciąż brakuje wiedzy na temat karmienia piersią. Karmienie piersią to temat wokół, którego przytaczanych jest wiele błędnych przekonań, nawet przez specjalistów. Własne przekonania i uprzedzenia psychologów, pedagogów czy opiekunów dzieci w żłobkach lub przedszkolach są źródłem niepotwierdzonych informacji dot. karmienia piersią krążących wśród przyszłych i obecnych rodziców. Takie przekonania naprawdę mogą szkodzić, a nawet wyrządzić krzywdę!

Co gorsza rady wypowiedziane przez psychologa czy innego specjalistę są brane przez rodziców na poważnie i powielane dalej w dobrej wierze. W Międzynarodowym Tygodniu Karmienia Piersią przyjrzyjmy się tym błędnym przekonaniom dot. karmienia piersią.

Przekonanie nr 1: Zasypianie dziecka przy piersi to szkodliwy nawyk

Fakt nr 1: Zasypianie przy piersi mamy jest czymś zupełnie zdrowym i normalnym i jest wynikiem uspokajającego odruchu ssania, relaksującego działania oksytocyny, która wytwarza się podczas kontaktu fizycznego z rodzicem, a także działania na organizm dziecka zawartych w mleku substancji o działaniu nasennym. Pamiętajmy również, że dorośli także robią się senni po jedzeniu!

Jeśli noworodek nigdy nie uspokaja się przy piersi i nie zasypia, być może pobiera zbyt mało pokarmu z piersi. Warto wtedy skorzystać z porady doradcy laktacyjnego.

Dziecko z czasem uczy się innych sposobów zasypiania niż podczas karmienia piersią. Jeśli chcesz posłać malucha do żłobka lub dać pod opiekę niani, nie musisz rezygnować z karmienia piersią. Dziecko będzie potrzebowało trochę czasu, by się przyzwyczaić do nowych sposobów usypiania stosowanych przez opiekującą się nim osobę, nie ma jednak potrzeby byś rezygnowała z karmienia piersią. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule tutaj.

Przekonanie nr 2: Przystawianie do piersi niespokojnego czy płaczącego dziecka uczy je zajadać stres

Fakt nr 2: Karmienie piersią to nie tylko jedzenie! Małe dzieci potrafią regulować swoje emocje jedynie w kontakcie z najbliższym opiekunem. Taka regulacja odbywa się poprzez przytulanie, kołysanie, noszenie na rękach, ale również karmienie. Nie ma lepszego lub gorszego sposobu regulacji emocji. Zwykle w wypadku małych dzieci karmienie jest efektywnym sposobem na uspokojenie się, ponieważ zaspokaja zarówno potrzebę bliskości dziecka jak również jest źródłem przyjemności. Warto podkreślić, iż karmienie na żądanie uczy dziecko rozpoznawania sygnałów głodu i sytości, a tym samym jest odpowiedzialne za tworzenie pozytywnych nawyków żywieniowych. Dodatkowo skład pokarmu kobiecego wspomaga naturalne mechanizmy samoregulacji dziecka.

Przekonanie nr 3: Karmienie w nocy powoduje, że dziecko uczy się przerwanego wzorca snu

Fakt nr 3: Tak zwany przerywany wzorzec snu mają wszyscy ludzie. U każdego z nas naprzemiennie występują fazy snu głębokiego i płytkiego. Co ciekawe między nimi następują zwykle krótkie momenty wybudzeń, o których nie pamiętamy.

Małe dzieci i niemowlaki potrzebują pomocy rodzica, by ponownie zasnąć. Czasami wystarczy przytulenie, poklepanie po pleckach, czasem noszenie na rękach. To zupełnie normalna potrzeba. Karmienie piersią w nocy zaspokaja potrzeby fizjologiczne jak głód czy pragnienie, ale również potrzebę bliskości i bezpieczeństwa. Dodatkowo mleko mamy ułatwia zasypianie i reguluje cykl okołodobowy.

Żadne badania nie potwierdzają, by karmienie piersią w nocy negatywnie wpływało na sen malucha!

Przekonanie nr 4: Karmienie piersią utrudnia adaptację dziecka do żłobka lub przedszkola

Fakt nr 4: Brak jakichkolwiek danych świadczących by karmienie piersią niekorzystnie wpływało na adaptację do żłobka czy przedszkola. Adaptacja dziecka jest związana z wieloma czynnikami.

Sugerowanie, by mama odstawiła od piersi dziecko, które zaczyna chodzić do żłobka jest działaniem na szkodę dziecka i matki! U dziecka może obniżyć poczucie bezpieczeństwa, które i tak jest zachwiane poprzez przebywanie w nowym miejscu, z obcymi ludźmi. Dodatkowo również system odpornościowy malucha, który w czasie kontaktu z innymi dziećmi ma kontakt z nowymi patogenami, zostaje osłabiony w wyniku odebrania dziecku możliwości korzystania z naturalnej ochrony immunologicznej jaką daje mleko mamy. Dla kobiety nagłe odstawienie dziecka od piersi może wiązać się z płaczliwością, obniżeniem nastroju, drażliwością czy dolegliwościami fizycznymi jak zastój pokarmu czy zapalenie piersi. Należy dodać, iż stresujące dla mamy jest już samo oddanie dziecka do instytucji. Po co dokładać jej stresu “dobrymi radami”?

Przekonanie nr 5: chyba najbardziej popularne w naszej kulturze – karmienie dziecka dłużej niż rok powoduje powstawanie patologicznej więzi między dzieckiem a matką i wpływa niekorzystnie na jego funkcjonowanie psychiczne.

Fakt nr 5: według Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej nie istnieje górna granica długości karmienia dziecka piersią i nie ma dowodów na to, by karmienie piersią w trzecim roku życia lub później wpływało szkodliwie na psychikę dziecka. Brak jakichkolwiek dowodów naukowych, potwierdzających to przekonanie! Jeśli je usłyszysz, po prostu wpuść jednym uchem i wypuść drugim 😉

W dzisiejszej kulturze trudno zaakceptować ludziom, że trzylatek lub pięciolatek ssie pierś, ponieważ bardzo rzadko widujemy takie sytuacje, co wynika bardziej z naszego trybu życia i kultury w której żyjemy niż z tego, że kobieta nie ma w piersi pokarmu. Tak więc matki karmiące dzieci w wieku 3, 4 czy 5 lat są zupełnie normalne! Poza tym dzieci w wieku 2-ch i więcej lat oprócz mleka mamy jedzą również stałe posiłki w dostosowanych dla siebie ilościach, zaś pierś ssą kiedy potrzebują kilka razy dziennie, lub co kilka dni.

Długie karmienie piersią nie utrudnia separacji od matki. Nie ma również żadnego związku z przystosowaniem dziecka do przestrzegania norm społecznych. Więcej dowiesz się tutaj. Paradoksalnie badania wykazują, iż dłuższe karmienie sprzyja wyższemu poziomowi rozwoju psychospołecznego w późniejszym dzieciństwie. Długie karmienie piersią wiąże się także z lepszym zdrowiem psychicznym dzieci we wczesnej adolescencji, a nawet wyższym poziomem inteligencji w dorosłości. Kto o tym mówi?

Pamiętaj!

Bardzo ważne jakimi specjalistami się otaczasz. Rodzicielstwo bliskości, szanowanie dziecka i mam i ich potrzeb to podstawy filozofii jaką wyznaję zarówno jeśli chodzi o karmienie piersią, jak i towarzyszenie Wam i maluchom w poznawaniu świata, budowaniu relacji czy stawianiu czoła wyzwaniom jaki niesie macierzyństwo.

Tymczasem kochane mamy, z okazji Międzynarodowego Tygodnia Laktacji życzę Wam i sobie rzeki mleka, pięknych chwil bliskości z Waszą pociechą, cierpliwości, szczególnie na początku przygody z karmieniem piersią i dobrych, wspierających Was w tym cudnym działaniu ludzi wokół. A więc niech płynie rzeka mleka!

O relacji jaką jest macierzyństwo przeczytasz tutaj. Czego potrzebuje Twoje dziecko dowiesz się tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.